- autor: diwad11, 2011-04-26 19:12
-
30.04.11 godz. 9.30
CONCORDIA Knurów - MKS Zaborze
0 : 1(0 : 0)
bramka: 36 min JAKUB PODYMA
1-4-4-2
KARDAS,
KUBIAK, BIELIŃSKI, KOGUT, WARCZACHOWSKI,
CHROST, JAKUBEK, CISZEWSKI, PASZEK,
SIKORA, BORONOWSKI,
R: NAWRAT
35 min JAKUBOWSKI, za BORONOWSKIEGO
35 min PODYMA, za CHROSTA
52 min SPENDEL, za WARCZACHOWSKIEGO
KAPAŁA P,
68 min BANDUCH K, za CISZEWSKIEGO
Zwycięzylismy w meczu w którym mieliśmy zdecydowaną przewage. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji z których wykorzystaliśmy jedną. Fatalne boisko przeszkadzało konstruowac płynne akcje. Przeciwnik raz w pierwszej i raz w drugiej połowie powaznie zagroził naszej bramce. Raz Sławek wyszedł obronna ręka, raz wyręczył go Oskar. Największa plusem tego meczu jest to, że nie daliśmy się sprowokować kilku nie zawodnikom a bokserom, bandytom przeciwnika. Nie tak dawno my bylismy na cenzurowanym za zachowanie w Gliwicach, wiec jeszcze raz naleza się Wam słowa pochwały, ze wytrzymaliscie "cisnienie". Dziękujemy natomiast za zdecydowane zachowanie Trenerowi drużyny gospodarzy i pozostałmy zawodnikom druzyny Concordi, którzy po meczu potrafili przyjsc do naszej szatni i przeprosić za zachowanie swoich "kolegów". Gwiazdy Barcy i Realu dają przykład młodym ludziom a ci potem myślą że to jest standardowe zachowanie na boisku.