05.03.2011 sobota godz.11.30 zbiórka 10.30
MKS Zaborze - Gwarek Ornontowice
2 : 4 (1 : 3)
bramki: Marcin Paszek, JakubPodyma
1-4-4-2
kardas - spendel (krause), kogut, kubiak, grychtolik, - pawłowski, sikora, jakubek, paszek(sokalski), - boronowski(kakała), podyma
tego meczu nie powinnismy przegrać, bardzo dobra gra, w pierwszych 20 min wysoki presing wręcz stłamszenie przeciwnika, ręce same skałdały siedo oklasków drugie kilka nie wykorzystanych sytuacji bramkowych, niestety jak mówi piłkarska prawda:" nie wykorzystane sytuacje się mszczą", po błedzie w środku pola przeciwnik zdobywa bramke w sytuacji sam na sam, po 20 min mecz się wyrównał, przy rzucie roznym Marcin znalazł się tam gdzie trzeba i zdobywamy bramkę, znów osiagamy lekką przewagę i w tym momencie tracimy 2 bramki, gdzie bylismy myśłami przy bramce na 1 : 2 to tylko sami zainteresowani wiedzą, bramka na 1 : 3, po błedzie bramkarza,
w środku pomocy zagrał Adrian z Rafałem i bardzo dobrze - dopóki mieli siły - dawali sobie razem (obaj po dłuższej przerwie spowodowanj kontuzją - przy wysokim presingu musiało zabraknąc "tlenu")
kolejne kilka bardzo dobrych akcji, strzałow z dystansu, efektem bramka Kuby po bardzo dobrej akcji druzyny, w dugiej połowie dobre zawody rozgrywag Kamil Pawlowski, czasmi przesadza z dryblingiem, ale większość akcji bardzo udanych
przegraliśmy dzisiejszy sparing jak frajerzy, mając inicjatywę, momentami grajac bardzo dobrze, stwarzając więcej sytuacji bramkowch,oddając kilka bardzo niebezpiecznych strzałow z dystansuw ( Marcin Paszek) schodzimy z boiska pokonani tylko dlatego, ze ktoś nie pomyślał, nie był skoncentrowany, jeden drugiemu nie podpowiedział, ale po to są mecze kontrolne z wymagającymi przeciwnikami aby te błędy wyeliminować,
kolo i franek dzięki za wiadomośc że was nie będzie