TURNIEJ W ROKITNICY
4 miejsce
KS STRZYBNICA 0 : 0
CARBO GLIWICE 2 : 2 (DENIS BORONOWSKI, KAMIL PAWŁOWSKI)
PROMOTOR ROKITNICA 1 : 2 (JAKUB PODYMA)
GWIAZDA RUDA ŚL 2 : 1 (OSKAR BIELIŃSKI, DAWID KUBIAK)
GÓRNIK ZABRZE SSA 1 : 4 (DENIS BORONOWSKI)
Kontuzje i choroby trochę zakłóciły przygotowania. Grypa nas atakuje a chłopcy czapki noszą w kieszeni, niestety nie słuchają starych (trenera, kiero) i szpanuja z żelem na głowie. Kontuzje też nas nie oszczędzały. Rafal Jakubek naśladował Adama Małysza i złamał nogę, Adrian Sikora skręcił staw skokowy. Sewryn Kuzioła leczy kontuzję. Dzisiaj na trenigu po brutalnym faulu kolegi z "95"Artur Koschny skręcił staw skokowy i ma mocno stłuczoną kośc piszczelową. Cieszy że do druzyny wracją Oskar Bieliński i Artur Koschny. Na pewno skutecznie i z powodzeniem zastąpia Daniela Kuziołę. który zrezygnowal z treningów w naszej druzynie. Po stronie zysków mamy również Karola Krzyżznkiewicza, Bartka Sokalskiego, Kamila Nawrata, Daniela Spendla. Oby ten zapał którzy obecnie chłopcy mają pozostał z nimi na zawsze. Komtuzjowanym i chorym życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia a pozostałym aby wirusy i kontuzje omijaly z daleka. W sobote konczymy intensywny okres ferii turniejem na Promotorze w Zabrzu Rokitnicy.
kadra na turniej w Rokitnicy
KARDAS, FRANOSZ,
GRYCHTOLIK, BIELIŃSKI, PODYMA, PAWŁOWSKI, PASZEK, CISZEWSKI, BORONOWSKI, SPENDEL, KUBIAK
Słabo wypadliśmy na turnieju w Rokitnicy.
Była okazja przyjżec się szerokiej kadrze. Z dobrej strony pokazali się Oskar i Dawid. Niektórzy na pewno potraią grać lepiej i na pewno będa grać lepiej. Najwiekszy problem jest na pozycji bramkarza. Mamy ich 4rech, ale "jakość" nie Idzie w parze z ilością, Niektórzy o kilka lat za późno podjeli treningi więc teraz musza włózyć mnóstwo pracy i litry potu wylać aby choc troche nadrobic stracony czas. W pierwszym meczu kontuzji doznał Adam i musieliśmy sobie radzić bez niego. Oby kontuzja nie była zbyt poważna, Turniej wtgrała druzyna Górnika Zabrze SSA, Na drugim miejscu uplasowała się drużyna Carbo Gliwice z którą na 90 sek przed końcem prowadzilismy 2 : 0, na trzecim Promotor, który a jakże zwycięska bramkę wbił nam w ostatniej sekundzie. Co dobrego wyniesliśmy z tego turnieju tu tylko to że nowi nabieraja nizbędnego doświadczenia, które powinno pomóc im w przyszłości. Za tydzień będzie okazja do pokazania sięz lepszej strony.